11 cze Brak komentarzy admin Positive , , ,

BIK – z czym Wam się kojarzą te trzy litery? Oczywiście, że chodzi o Biuro Informacji Kredytowej. Dla jednych jest to prawdziwa zmora, o której bardzo chętnie by zapomnieli. Dla innych jest to normalna instytucja państwowa, która jak wiele innych zbiera o nas najróżniejsze dane. Nie ma się czemu dziwić, że niektórzy są tak niechętni tej Informacji, ponieważ nie zawsze można tam znaleźć dobre dane. Ale zacznijmy od początku.

Jest to instytucja państwowa, która zbiera dane o wszystkich osobach zaciągających jakiekolwiek kredyty lub pożyczki. W niej przez jakiś czas gromadzone są informacje, kto o jakie pieniądze wnioskował, czy pożyczka/kredyt została mu udzielona. No i co najważniejsze – czy dana pożyczka została w odpowiednim terminie spłacona. Co jest również w takiej informacji zawarte? Dosłownie wszystko. Czy wszystkie raty terminowo wpływały. Czy jakakolwiek rata została spłacona po terminie. Tych informacji jest naprawdę bardzo dużo i szczerze mówiąc nie ma się czemu dziwić, że nie wszystkim się one podobają. Największy spokój z taką instytucją mają te osoby, które na czas wszystko spłacają. Jeżeli tak nie jest, to jesteśmy na tzw.”czarnej liście”. Kiedy tak lista o czarnym kolorze się uaktywnia? Wtedy, kiedy wnioskujemy o następne pieniądze. Niestety, ale to właśnie w dużej mierze Biuro Informacji Kredytowej ma wpływ na to, czy pożyczka nam się dostanie, czy też nie. Jeżeli mieliśmy kiedyś problemy ze spłatą, to odpowiedź będzie negatywna. Przy czym warto jednak wspomnieć, że tylko banki są powiązane z BIK-iem.

Firmy zajmujące się chwilówkami nie pobierają stamtąd informacji. Czy to dobrze, czy to źle – to już nie jest jednak termin na rozmawianie o takich rzeczach. Dlatego, jeżeli zastanawiacie się nad kredytem na większy cel lub małą pożyczką, to pamiętajcie o tym, aby postępować roztropnie. Przy czym, jeżeli macie „czyste sumienie” i żaden urząd nie jest Wam straszny, to warto zastanowić się nad tym, jak wybrać kredyt? Jak podjąć dobrą a rzetelną decyzje? Czy tak się da? Da się, jak najbardziej, ale musicie dobrze przeanalizować rynek. W szczególności, jeżeli chodzi o naprawdę dużą kwotę. Jeżeli nie, to czasem wystarczy kredyt wziąć w swoim banku lub nawet zdecydować się na specjalną kartę kredytową. Większe kredyty, jak chociażby takie na rozruch własnej firmy lub na budowę domu, to warto brać ale w towarzystwie dobrego doradcy finansowego. W szczególności, że możecie nie mieć takiego rozeznania rynkowego.

Duże kredyty to naprawdę spore zobowiązanie i dlatego trzeba na nie uważać. Tak samo przy tym, jeżeli zakłada się konto dla firm. Taki rodzaj konta jest bardzo korzystny, jeżeli założony jest naprawdę dla prowadzenia działalność gospodarczej. Zakładając takie konto koniecznie musicie zwrócić chociażby uwagę na fakt oprocentowania. Niech bank również pozwoli Wam na pomnażanie zysku. Firmowe konta na pewno mają większy procent niż takie zwykłe. Ale który bank tak ma? Tego dowiecie się na pewno po przeanalizowaniu wszystkich ofert bankowych.